Image Map

niedziela, 29 czerwca 2014

Plac zabaw - co nas wkurza?

  Przyznaję się...nie lubię chodzić z małym N. na plac zabaw. I nie chodzi tu o tą dziecięcą dzicz, chaotycznie biegającą po całym terenie placu zabaw. To z rodzicielami tej dziczy mam na pieńku. Bo nic mi tak ciśnienia nie podnosi jak wytapetowana i wystrojona po końce swoich sztucznych paznokci matka, która rozłożywszy swe cztery litery na ławce, znika w telefonie. A jej bezstresowo `wychowywane` dziecko rzuca piaskiem z rykiem zarzynanego świniaka, zabiera zabawki innym, pluje i bije. Ja wychowywać jej dziecka nie będę... wystarczy mi mój oporny i charakterny potwór, ale zdzierżyć nie mogę, gdy owa Paniusia wyrwana ze swojego telefonowego świata, wyskakuje z jakimiś niezrozumiałymi dla mnie roszczeniami, że niby mój pierworodny ma się podzielić swoimi zabawkami. To ja się pytam, jakim k*rwa prawem? Mamy się dzielić dla dobra ogółu? A ja mam ten ogół w głębokim poważaniu! Life is brutal! Nie ma nic za darmo. Chcesz coś - daj coś w zamian albo grzecznie poproś i czekaj na pozwolenie. Nie będę wychowywać dziecka na świętego męczennika, który odda swą ostatnią zabawkę tylko dlatego, że ktoś tak chce albo bo tak wypada. Daje mojemu dziecku wybór...chce się podzielić zabawkami to się dzieli, nie chce, to też jest OK. Ma do tego pełne prawo. I nic, nikomu do tego! Uczę moje dziecko, że ma prawo do swojego zdania, że o swoich rzeczach może decydować sam i chociaż tłumaczę mu, że dobrze jest się dzielić bo 10 zabawkami na raz bawić się nie da to jeśli nie ma na to ochoty to zmuszać go na siłę do dzielenia nie będę, a już na pewno nie pod wpływem jakiś roszczeń obcej baby. A jak się to komuś nie podoba to niech się kulturalnie od koleguje od nas i naszych zabawek. Ot co!











6 komentarzy:

  1. popieram! popieram i jeszcze raz popieram!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i tak trzymać! :)
      Swoją drogą...wracaj mi tu do blogowania co?

      Usuń
  2. Swietny tekst!!! Mamy taką jedna mamusie na naszym placu, i na jej widoku już mam ochotę wycofać się z placu :(
    Pozdr i zapraszam do nas na nowe kąty www.swiatkarinki.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas to często i gęsto od takich i aż się odechciewa chodzić na plac zabaw. Ale co zrobić...z postępującą głupotą społeczeństwa nie wygramy :(

      Usuń
  3. A bo niektóre baby to się na matki nie nadają i chyba nimi zostają "bo tak trzeba"... Ciekawe jakie ja będę miała w przyszłości zdanie o placach zabaw.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie...czasem mi się wydaje że niektóre robią sobie dzieci tylko do ozdoby a jak się okazuje, że dzieckiem to trzeba się też i zająć a nie tylko ładnie ubrać i wpakować do wózka żeby wyglądało, to je zostawiają same sobie :)

      Usuń